W stres

Jest za zimno,

Jednak by nalać, jest nadal zbyt gorąco.


Za daleko,

Na tak bliski atak.


Może być tu,

Pomiędzy tymi wszystkimi tam.


To nie jest tak,

Że nie chcę o tym myśleć.


Ja wciąż myślę tu,

Co może być daleko tam.


W zbroi, 

Ale, i w podkowach.


Moje srebrne ostrogi,

Rysują kartki we śnie.


Zbyt silny, na błędne kroki,

Gdy niszczą mnie, infantylne analogie.

Komentarze

Popularne posty