Tydzień
Nasz zawsze, tak cenny czas,
Rozmieniamy codziennie na drobne.
Nasz cieżki skórzany pas,
Ciągnie w dół, co uważamy za spodnie.
Wasz wielki, piątkowy blask,
Poskleja się zaraz, z niedzielą.
Co masz, najlepszego dasz,
Nie idziesz tu, by się bratać z nadzieją.
Komentarze
Prześlij komentarz
Proszę bez agresji.