"Nigdy zawsze"

 W życiu można "prowadzić swój pług przez kości umarłych", a można też "stać na brzegu rzeki i patrzeć jak z prądem spływają kości nieprzyjaciół".

Można nie robić też nawet nic, i czekać na lepsze jutro. Można udawać uśmiech, oszukiwać samego siebie, czy też grać głupszego niż się jest zazwyczaj. Wszystko to się robi przeważnie w jakimś celu. Nawet jeśli tego celu nie znamy my, to pojawi się sam z siebie. Być może nieznana nam siła odwiecznego instynktu drzemiącego w naszych genach, sama wybiera kierunek dla naszego życia.

Różna jest droga, jeden jest cel. Nie jeden musi "przetrwać noc i doczekać do rana". Ja już mam tylko jeden cel. Ostatnio jest to prosta dla mnie prawda: nie zgłupieć. Nie zgłupieć ze smutku i nie zgłupieć z radości. Tak po prostu. Być sobą.

Komentarze

Popularne posty