Peron do nieba

 


 Każdy ma jakąś przyszłość. Każdego czeka analiza własnej przeszłości. Można to zrobić na kozetce za pieniądze, lub po prostu poczekać na peronie naszego życia. Ekspres "Myślenice" nadjedzie nie dając nam za dużo szans na krótką podróż, i twarde krzesła. Bynajmniej. Podróż będzie długa, wygodna i będzie wszystkiego pod dostatkiem. Najwięcej zaś czasu. Na myślenie o wszystkim co trzeba, i o tym co być mogło. O tym co być musiało, a co zmieliliśmy sami. Wszystko to na nas czeka. Towarzyszyć nam będzie donośne echo sekundnika naszego zegarka. Niestety taka jest opcja spokoju. Mroczny dobrobyt. Wygrana walka o byt. Meta. Na jej końcu zwycięstwo. Tylko co dalej?

Można myślami uzbroić kartki, a można też lać wodę w media społecznościowe. Można też "skrolować" ekran w poszukiwaniu "endu", a można czekać na następny dzień.

Można też się po prostu wyłączyć i być szczęśliwym.

Tak po prostu...

Nie licząc nocy i dni.

Komentarze

Popularne posty