Łapy, łapki.
Nic tak nie boli, jak niespełnione ambicje. Nic tak nie uwiera jak żal do samego siebie, że odkładało się życie na potem. Nic tak nie poprawia samopoczucia jak awantura w mediach społecznościowych.
Równe szanse można sobie podbić wyproszonym serduszkiem od kogoś z otoczenia.
Dopiero dzisiaj zrozumiałem finał głośnej rozmowy telefonicznej. Całkiem poważnej, no i na poważnie. A że na środku chodnika to cytuję:
-Tak. Oczywiście. Dam ci "lajka".
Piaskownica to stan umysłu.
Komentarze
Prześlij komentarz
Proszę bez agresji.