Siła wokalu, w pustym lokalu

Zdecentralizowane rządy wcinające golonkę, gdy za ścianą, wybrzmiewa echo oklasków głodnych ludzi, w przenicowanych płaszczach.

Trochę tu, trochę tam.

Nigdzie nie będzie lepiej, niż na poligonie wśród zielonych lasów.

Czytając swoje wiersze do lustra, trenujemy głos, który przyda się, w najmniej spodziewanym momencie. Moment ten, z pewnością, nigdy nie nastąpi.

Nic nie zastąpi soli, a z cukru zawsze można, a nawet trzeba- zrezygnować.

Przyjmijmy internet, jako oczywiste, zło konieczne.






Komentarze

Popularne posty