Marzenia

"Marzeniem głupca, jest skryć się w tłumie idiotów" jak napisał Andrzej Zbych. Można też czekać na swoją szansę i rzucić się na nią bez cienia litości. Można też po prostu "oszczędzać łokcie na czarną godzinę", jak napisał scenarzysta "Wodzireja". Wszystko to można zrobić.

Ale chyba najrozsądniej jest po prostu wykorzystywać wiejący wiatr sprzyjających okoliczności. Warto unieść własne żagle uszyte z naszych umiejętności i mieć baczenie na skryte pod falami życia rafy kłopotów. Nasze doświadczenie nam w tym pomoże. Jedyne na co musimy uważać, to właśnie na zęby tych głupców skrytych w tłumie idiotów, bo to zazwyczaj my jesteśmy ich życiową szansą. Nauczymy się "naciskać offline", nauczmy się odmawiać i nauczmy się też ufać komu trzeba. Wszystko to jest ważne. Ale pamiętajmy zawsze o tym co jest najważniejsze. O zwykłym spokoju. Bo to co nas załatwi to nerwy i stres. Nasz własny. Kolejny i kolejny. Głupiec nie ma takich problemów. Głupiec czeka na szanse. I wykorzysta ją bez cienia litości. Litości dla nas.

Komentarze

Popularne posty