Słoneczna niedziela

Z przekazem pewnych treści, jest jak z poezją. Nie każdy zrozumie, poezję. Oczywista, dla wielu, zawarta w nich analogia, jest też bardzo nieoczywistą prawdą /i to dla wielu/. Szczególnie dla tych którzy są zajęci, zwyczajnym, i trudnym-ale własnym życiem.

 Autorzy, nie mówią wprost, z oczywistych powodów, które z pewnych względów, i w określonych okolicznościach-oczywistymi względami nie są.

A woda w rzece płynie dalej.


Poparzyłem twarz, i ramiona, już letnim słońcem, które jeszcze letnim, przecież nie jest. Jutro zaboli, okrutnie.

Komentarze

Popularne posty