Skuteczność przypadku
To że wystrzelimy w kierunku celu, to wcale nie znaczy że trafimy. Energia lecącego pocisku osłabnie na skutek oporu mas powietrza, oraz siły grawitacji. Wiejący gdzieś w oddali swoimi podmuchami wiatr, może skutecznie popchnąć nasz pocisk w lewo, czy też prawo. Siły natury zrobią swoje ciśnieniem i wilgotnością.
Z kolei to że nam się wydaje, że strzelamy dobrze - wcale tego nie musi oznaczać. Nasze własne niedostrzegalne przez nas samych błędy, w konsekwencji, mogą skutkować mierną skutecznością działań.
Paradoks tego że nam zależy na czymś. Zazwyczaj się wtedy nie udaje. Tak po prostu.
Z kolei w latach 90 jeden pan znalazł karabin z czasów minionej wojny. Załadował, uniósł lufę i wystrzelił naciskając język spustowy. Ponad dwa tysiące metrów dalej, po chwili zginął człowiek.
Skuteczność przypadku.
Warto znać konsekwencje swoich nawet i nie zamierzonych działań.
No i brać poprawkę - na zdrowy rozsądek.
Komentarze
Prześlij komentarz
Proszę bez agresji.