Mamy cię ściąć, Nikodemie Dyzmo

Poleciały kamienie, w nazwanych z imienia i nazwiska kłamców.

Poleciał ich cały grad. Chmara wyrwanych ziemi skał, czerpana garściami z "buuka".

Co prawda plakaty idoli jeszcze pałętają się w historii telefonu z przed miesiąca, ale wyrok już zapadł:

-kapotaż, dekapitacja, rzucenie truchła na pastwę szarańczy.

Dopiero iskrzenie białych kości o bruk, zadowoli oszalałą czeredę.

Można się wykazać stukaniem w ekran.

"Kwadrans nienawiści" - to już zostało opowiedziane, i wymyślone.

Uśpione hipnozą, szare komórki, jeszcze nie widzą komunikatu wyświetlanego w podczerwieni:

-Mamy następnego!

-Ale kto to?

-Jeszcze nie wiemy. To ustali się po drodze. Najważniejsze są szczere chęci.

***

"Parada oszustów" - w tym czasie rozdaje ostatnie autografy "za zaliczeniem pocztowym", i profilaktycznie zwija żagle.

Na jakiś czas. Aż zapomną. Aż krew na piasku przykryje świeży śnieg.

A bilety są już dawno kupione. Nikt nie jest głupi.

Przecież to już było.