COVID
W pogoni za Covidem stawką jest zwycięstwo. Z tym że goniąc jego ślad oznaczony wynikami testów- wciąż widzimy tylko jego cień. To gdzie w tym momencie znajduje się jego fala, będziemy wiedzieć licząc jutrzejsze statystki.
W walce z żywiołem wirusa nie można biec za nim jak pies. Ta metoda nigdy się nie sprawdzi.Wciąż będzie tylko to jego trop. Tu trzeba pomysłu jak go zaskoczyć. Jak znaleźć się w miejscu gdzie choroba będzie za kilka miesięcy. Czekać tam na niego z naostrzonym intelektem, pomysłami i technologią.
Dyscyplina i konsekwencja pozwolą nadać walce nowe brzmienie.
Doskonalsza szczepionka?
Nagły zastrzyk dobrze wyszkolonych ludzi po błyskawicznych kursach medycznych?
Genialne i nowe zasady organizacji?
A może suma tych wszystkich nowości?
Pytania pozostają otwarte.
Co by to nie było i jakie działania by nie zostały podjęte, muszą to być konkretne ruchy. Ruchy przewidujące gdzie wirus będzie za jakiś czas. Tam trzeba na niego czekać i zdusić w zarodku jego kolejny atak lub nową mutację.
A może po prostu geniuszem organizacji zrobić tak - by się cofnął. Wysechł? Wyparował nie mając dokąd iść dalej...
Zanudził się swoją własną obecnością na...
Komentarze
Prześlij komentarz
Proszę bez agresji.