Doskonałość

 To co jest stateczne nie jest sterowne. To co jest sterowne nie jest stateczne. To co jest szybkie i sterowne - potrzebuje masę paliwa. A gdy tego paliwa brak to zaraz spada nawet i szybciej niż leciało.
 Jeśli paliwo uzupełniało się gdzieś w locie od "dużego Brata" to wszystko ok. Lecz gdy ów "Brat" zamknie na chwilę oko, to leci wszystko na pysk. Oczywiście jeśli jest katapulta, to jakoś tam damy sobie radę, ale lądowanie bez treningu bywa bolesne. Niestety czasem nawet i pewność siebie nie pomoże.
 Oczywiście w całej masie tych porad jest sprawa najważniejsza. Czyli tzw. "doskonałość".
Czym że to jest? To jest taka cecha, która umożliwia spokojny manewr lądowania. To jest po prostu konstrukcja pozwalająca na spokojny i wyważony lot, szybując w kierunku celu. Oczywiście z pomocą grawitacji. Wysokość umożliwia lot w kierunku ziemi, a grawitacja nas rozpędza. Idealnie jest jeśli mamy wiatr w plecy, a do tego mamy w sobie spokój by zastanowić się co uczynimy po wylądowaniu.
 W tych kalkulacjach jednak najważniejszym jest to by mieć otwarte zmysły. Prądy wznoszące mogą pojawić się znikąd. Warto je wykorzystać. Ale tylko na tyle ile nam potrzeba. Im wyżej tym zimniej i mniej powietrza do oddychania.
 Nie zapomnijmy że my jesteśmy tą maszyną i tylko profil naszego charakteru pozwala nam na bezpieczne lądowanie. Jeśli nasz płat pokrył się lodem od chowania się  w chmurach, to polecimy  szybko w dół. Z kolei jeśli mamy w sobie ostry kąt i niskie profile do szybkich lotów, to bez paliwa idziemy w dół jak rakieta balistyczna. Warto się zastanowić. Może jeszcze da się coś zmienić.   
 Konsekwencje zawsze nas dogonią.